Ojebałem kolesiowi porządnie pałę. Fachową polerkę grzyba jebłem. Naciągnął gumę, nażelował pałę, ja sztachnęłam popka i kazał mi go dosiąść. Powoli wchodził, bo mi palcówy wcześniej nie jebnął. Początkowo sam nadawał tempo, ja znowu sztachnąłem popa. Kiedy dupa przyzwyczaiła się do jego twardego chuja i z każdym ruchem masaż prostaty powodował, że cieknie mi sok z pały, zacząłem sam nadawać coraz szybsze tempo jazdy. Musiało mu odpowiadać, bo kolo leżał wygodnie, stękał cicho i założył sobie ręce za głowę. Wtedy kurwa ujrzałem jego lekko owłosione czarne pachy.
Kurwa, pachy to mój fetysz. Od zawsze mnie jarały. Zawsze podglądałem kumpli jakie mają tam włosy, czy golą, czy przycinają. Na pornolach i fotach też zawsze obczajam kolesi jak w tych miejscach wyglądają. A jak już widzę jak się tam liżą to odlot. Od razu mokro w gaciach i chuj na baczność staje.
Kiedy tam mój aktyw pokazał mi niechcący moje ulubione miejsca, to kurwa oszalałem. Automatycznie schyliłem się i wpierdoliłem tam jęzor. Siedząc na jego kutasie, zacząłem mu lizać pachę. Jemu to się musiało spodobać, bo mi łeb docisnął. Lekko spocone, mokre, pachnące samcem. Mój kutas który ocierał o jego brzuch od razu zrobił się twardy. Zmieniłem pachę i lizałem go pod drugą, a na koniec przelizaliśmy się jeszcze ostro. Wtedy byłem mu już totalnie uległy i mógł mnie jebać jak tylko chciał.
Zaciągnąłem się porządnie jeszcze raz popkiem i skakałem jak oszalały po jego kutasie. Dociskałem do jaj, na boki ruszałem. Chciałem czuć tego chuja jak najgłębiej w dupie. Ręką waliłem swojego i szybko zjebałem mu się na brzuch, cały czas mając jego kutasa w dupie, bo koleś nie zamierzał jeszcze kończyć.
Przełożył mnie na plecy i wtedy zaczął ostrą dominację nad moją dupą. Rasowy jebak. Byłem totalnie luźny, że mógł mnie jebać bez oporu. Moja prostata musiała szaleć od masażu jaki robił mi swoim kutasem. Tej nocy jeszcze dwa razy mnie doprowadził do szczytu, chociaż za trzecim razem to niewiele mi poleciało. Oczywiście pachy jeszcze mu nie raz lizałem, których smak potu i zapach działał na mnie jak afrodyzjak i od razu dupa prosiła się o rznięcie.