wtorek, 29 września 2015

Buteleczka

Wróciłem z roboty i zobaczyłem, że zostawiłem butelkę z popkiem koło kompa. Od razu odkręciłem i sztachnąłem się. Łapa od razu powędrowała w boxy i zaczęła macać chuja, który mi szybko stanął do pionu. Włączyłem pornola, popek mnie już zajebiście kręcił i ręką zjechałem na dziurę. Kolesie zajebiście sobie ciągnęli druta na ekranie i mój kutas zaczął bardziej się domagać zabawy. Chwyciłem i zacząłem masaż pały w gaciach. Kurwa uwielbiam jak mi chuj ociera o materiał. Kolejny raz sztachnąłem i z pały poleciał mi w boxy gęsty klej. Materiał zaczął się lepić do kutasa co mnie podjarało jeszcze bardziej.

Teraz tylko muszę jeszcze się dziurką zabawić, bo ją tak samą zostawiłem. Ale to już w łóżeczku. Boxy na ryj i jazda w dupala hehe.

niedziela, 27 września 2015

Brown z aktywem

W końcu miałem okazję wypróbować Browna z aktywem. Kolo mnie jebał na psa, a ja sztachnąłem popka. Po chwili poczułem jak kolo zaczął ostro przyspieszać i mocniej jajami stukać mi o dupsko. Zajebiście głęboko czułem jego kutasa i jego głos, że mu zajebiście. Ja tylko się pochyliłem jeszcze bardziej, aby dać mu lepszy dostęp do mojej dziury. Niech sobie jebany ulży. I kurwa przy zjebie mega dużo spermy mi poleciało, że jak mnie drugi raz jebał to już nie miałem czym strzelać. Aktywek też był zadowolony jak się spuścił.

niedziela, 20 września 2015

Były szef

Siedziałem w darkroomie przy piwku, obczajałem czy ktoś fajny przyszedł. Nagle podszedł do baru koleś, który od razu mi się wydał znajomy. Mój były szef z poprzedniej roboty. Jakieś 10 lat starszy, ma żonę (nawet poznałem), nawet całkiem ładny, ubrany normalnie- jeansy i koszula. Od razu mnie poznał. Przyznam, że poczatkowo byłem zaskoczony, bo bym go nie podejrzewał. W rozmowie przyznał, że czasem lubi się po męsku zabawić. Pogadaliśmy i koleś poszedł szukać kogoś w darkroomach na ruchanko.

Ja nikogo nie wyczaiłem. Siadłem na sali przed pornolem i masowałem sobie lekko kutasa przez dres. Po paru minutach przyszedł szef. Widać, że chyba nie miał szczęścia. Zaczął też sobie masować i po chwili wyjął sterczącego kutasa ze spodni. Zerknąłem i stwierdziłem, że jego żonka musi być zadowolona bo pałka apetyczna. Zastanawiałem się czy wie, jak mu dobrze obciągnąć hehe. Pałeczka prosto stała, a ja uznałem to za zaproszenie do zabawy. Kleknąłem i powoli zassałem chuja. Jechałem góra dół, delektując się każdym kawałkiem pałki. Szef położył mi rękę na głowie i nadał tempo. Musiało mu pasować bo nie przyspieszał i tylko stękał cicho.

Nie wiem kiedy, ale nagle łeb podniosłem, a szef ssał też komuś chuja. Poszliśmy wszyscy w trójkę do kabiny. Z szefem opierdalaliśmy pałkę naszego nowego kumpla. Szef mi łeb dociskał, a ja ssałem. Później zmiana, a ja jaja lizałem. Do spustu doprowadziliśmy kolesia razem, kiedy wspólnie mu lizaliśmy chuja. Kolo spuścił z kija i wyszedł, a ja z szefem zostaliśmy. Zacząłem znowu mu laskę robić, ale szef szybko zmienił się rolami ze mną. Wypiąłem mu dupę i zaczął mi lizać rowa. Nie wiem jak często on liże pizdę swojej żonie, ale robił to rewelacyjnie. Zajebiście forsował mi mięsistym jęzorem zwieracze, aby przygotować na jebako.

Jak mi już dobrze zwilżył rowa to przystawił pałę i zaczął wsadzać. Od tylca na stojaka mnie jebnął po jaja i lizał kark. Chuj idealnie mi masował prostatę, że ja swojego kutasa szybko postawiłem do pionu. Kurwa jak mi dobrze było. Pała świetnie pasowała do mojego rowa. Szef zaczął przyspieszać i sapać, że zaraz kończy, więc ja nie chciałem zostawać w tyle. Szybko zacząłem walić i chwilę po zjebie szefa, sam spuściłem sporą porcję spermy, cały czas czując jego kutasa w dupie. 

Szef obiecał, że może kiedyś się jeszcze spotkamy. Telefon do mnie miał nadal, więc szansa na powtórkę jest.

poniedziałek, 7 września 2015

Brown

Kupiłem nowego popka o nazwie Brown. Na buteleczce pisze, że super strong. Lubie nowe popkowe zapachy testować albo z kolesiem i jego sterczącym kutasem, albo z dildem. A że żadnego kolesia nie miałem to dildo poszło w ruch. Pornole sobie odpaliłem. Sztachnąłem i kurwa stwierdzam, że popek ma chujowo opóźniony czas reakcji. Dziura powoli mi się luźna robiła, że wolałem sztachnąć jeszcze Amsterdamu, żeby bolca w dupal zasadzić. 
Za to jak zaczął kurwa działać, a ja na sztucznym kutasie akurat jeździłem, to soki z chuja same leciały bez dotykania. Wyjabanie w chuj mi było dobrze. Podstawiłem tylko boxy żeby je ujebać. Sztachnąłem jeszcze pary razy browna, i kutasa chwyciłem. Po paru minutach moje czarne boxy wzbogaciły się o nowe plamy spermy. Gdyby jakiś ziomek mi obciągał, to by mu się nieźle lało po brodzie od kleju.

Może i popek na początku kiepsko działa, ale później jazda jest rzeczywiście strong. Wyciska z chuja wszystkie soki. Dawno gaci tak nie zalałem. Teraz go muszę z jakimś jebaką wypróbować. Może na prawdziwego chuja inaczej działa hehe

niedziela, 6 września 2015

Wojak z auta

Jechałem kiedyś w podróż to dałem ogłoszenie na necie, że mam miejsce w aucie. Żeby była jasność to nie szukałem jebania. Odezwał się jakiś kolo. W sumie mieliśmy razem z 300 km jechać. 

Odebrałem kolesia. Okazał się być wojskowym. Jakoś 35 może więcej lat. Fajny męski. Ubrany w spodnie moro i zieloną koszulkę. Zaczęliśmy gadać co i jak. Kolo mówił jak to w wojsku bywa. Że dupy żadnej nie ma, a wiadomo że ruchać się chce. Ja też udawałem hetero, że u mnie posucha i nie zamoczyłem dawno kutasa. Widać, że kolo był z tych co nie raz myślą kutasem niż głową i jeszcze bardziej mnie jarał. Zaproponował żeby stanąć się odlać. Ja pytam dla jaj, czy chce lać chce czy jeszcze chce se zwalić. Niby dla tak rzuciłem a kolo sie tylko uśmiechnął. Stanęliśmy koło siebie, niby bokiem, że teoretycznie nie powinniśmy sobie kutasów za bardzo widzieć. Zerknąłem lekko na jego sprzęt. Całkiem apetyczny.

Skończyliśmy lać, ja zerknąłem znowu na niego, a on na mnie. Kurwa widziałem, że ręka już mu lekko chodzi. On zaczął sobie wypychać policzek jęzorem. Ja to samo. Nagle zapytał: chcesz wypolerować? Schowałem swojego, podszedłem do niego patrząc mu ostro oczy i klęknąłem bez słowa do polery. Zapach spoconej fajnej pały mnie jeszcze bardziej podniecił. Widziałem, że musiał ściemniać z tym jebaniem lasek, bo panny nie przepadają za tak samczymi kutasami. W przeciwieństwie do mnie. Zsunąłem naplet i zacząłem polerować grzyba i w końcu wjebałem całego do ryja żeby fachowo laskę zrobić. Uwielbiam stękanie kolesia jak mu ciągnę druta. On mi łęb jeszcze macał i dopychał a ja rozkoszowałem gardło jego kutasem. Kolo chyba powoli się zbliżał do finału. Wyjął mi pałę z ryja i podniósł mnie. Polecieliśmy w ślinę, a o miętolił mi dres i chuja przez ortal. 

Po chwili sam klęknął, opuścił dres pod jaja i zaczął polerkę mojej pałki. Szybko bat mi stanął i zacząłem go posuwać w ryj. Rękami macał mi dupal i jeździł po rowie. Odwrócił mnie i rozchylił poślady. Oparłem się o drzewo i wypiąłem bardziej do rimmu. Pluł mi dziurę, ściekało na jaj i on zlizywał. Ja tylko cicho stękałem i masowałem obślinionego kutasa.

Koleś wstał. Z bocznej kieszeni spodni wyjął gumkę i założył sobie na chuja. Napluł na kutasa i przystawił. Widział, że nie protestuję więc zaczął wsadzać. Grzyb zaczął forsować zwieracze. Dziura z zewnątrz była wylizana, ale w środku sucha. Kurwa piekła mnie pizda, ale nie miałem zamiaru żeby przestał. Zawyłem ostro, ale on pchał dalej. Zaczął mnie powoli jebać. Jak opór puścił przyspieszył. Ja go złapałem za dupę i dociskałem i odchylałem głowę. Kurwa kolo z wyjętym tylko kutasem, ja z dresem  opuszczonym z dupy i jebanie. Tak jak lubię. On mnie objął i zaczął jebać jak królik. A jego oddech na karku mnie jarał jeszcze bardziej. Kolo musiał być nieźle wyposzczony, bo ostro rżnał. Poczułem jak dobija. Leciał w gumę. Sapał mi nad uchem. Wyjął bata, a ja zacząłem swojego jebać. Też szybko doszedłem. Gumę pełną spermy wyrzucił niedaleko mojej spermy co poleciała na ziemię.

To co, jedziemy dalej?