Leżałem nagi na stole do masażu. Przystojny opalony koleś naoliwiał moje ciało i mnie delikatnie masował gdzie tylko chciał. Ja tylko cicho wzdychałem, zwłaszcza jak mi ugniatał poślady. Nagle poczułem na sobie drugą parę dłoni. Uśmiechnąłem się tylko bo wiedziałem, że na samym masowaniu się nie skończy.
Mój pierwszy masażysta stanął przede mną. Zsunął sobie spodenki, uniósł mi głowę, a ja posłusznie wziąłem mu do buzi sterczącego kutasa. Jego kolega zaczął mi właśnie dokładnie macać dziurę i wsuwać śliskie palce. Lekko stęknąłem, a koleś przytrzymał mi głowę abym chuja z buzi nie wyjął. Dwa palce wierciły mi w dupalu, a chuj wiercił mi gardło.
Koleś musiał być napalony, bo szybko poczułem jak jeździ mi kutasem po rowie. Uniósł moją dupę. Zaczął wsadzać. Zwieracze powoli puściły, a on wszedł cały aż po ja. Natura porządnie go obdarzyła w sprzęt bo głęboko poczułem jego fiuta. Jego kumpel go dopingował, aby mnie jebał, a on posłusznie przyspieszał. Oboje mnie konkretnie jebali w ryj i dupsko.
Jebaka głośno stękał i chyba bał, żeby za szybko się nie zjebać to zaproponował zmianę dziur. Obróciłem się na plecy i wtedy zobaczyłem, że mój jebaka to przystojny mulat. Nigdy jeszcze takiego kutasa w moim dupsku nie miałem. Teraz nie dziwiła mnie jego wielkość. Kolesie się zamienili i masażysta wziął mnie na pagony. Dupa już była rozluźniona, więc bez problemu wszedł w nią po jaja, a ja zająłem się mulatem, a dokładnie jego pałą. Teraz on dopingował masażystę aby mnie rżnął ostro. Cały stół się trząsł od tego jak mnie szybko jebał. Nie miałem jak nawet wrzeszczeć, bo dławiłem się drugim kutasem. Nikt z nich nawet moim się nie zajął. Interesowała ich tylko moja dupa i ryj.
Kiedy już pożądanie mnie wyjebali, kleknąłem i obaj panowie walili sobie nade mną. Gdy już mieli się zjebać, to się kurwa obudziłem.
Od razu złapałem za chuja, który już mi stał na baczność i się moczył. Na pół śpiąco zacząłem go walić i szybko zlałem się w boxy. Miły poranek kiedy kutas od razu moczy boxy spermą, która może później przez cały dzień ocierać o pałę i przypominać piękny sen.