Jechałem pociągiem na drugi koniec Polski. Dużo ludzi nie było i miałem cały przedział dla siebie. Konduktor przyszedł sprawdzić bilety i się okazało, że mam zły bilet. Tak to jest jak się kupuje w automacie i nie myślę głową tylko chujem, bo obok stoi fajny kolo, któremu possałbym. Chciałem, żeby nowy mi wypisał, a on zaczął coś pierdolić, że to kosztuje, a ja w portfelu miałem tylko dwie dychy, a kartą nie było jak zapłacić. Kazał przejść mi do jego przedziału służbowego i tam miał mi wszystko wypisać.
Kolo zaczął liczyć ile to wynosi, z jakąś karą dodatkową, a ja kurwa siedziałem i się na niego gapiłem. Młody, max 35 lat, lekko przypakowany, zarost na twarzy, kurwa całkiem niezły sobie myślałem. Tak się zapatrzyłem, że musiał mi dwa razy powtórzyć, że ta wycieczka będzie mnie kosztować jakieś 170 zł. Koleś musiał się z czaić o co chodzi. Ja mówię, że może jakoś coś taniej i nagle widzę, jak on sobie łapą poprawia chuja w spodniach. W spodniach, na których mu się chuj już nieźle opinał. Spojrzeliśmy na siebie i było wiadomo o co biega.
Koleś złapał mnie za kark, przyciągnął do siebie i wpierdolił jęzor w ryj.
- Rozumiem, że w naturze oczekujesz zapłaty- zapytałem z ironią.
- Chyba nawet sam byś tak wolał - i ścisnął mnie za już lekko sterczącego kutasa.
Konduktor wstał i zamknął drzwi od przedziału na klucz, aby nikt nam nie przeszkadzał. Znowu polecieliśmy w ślinę, a ja mu rozpiąłem rozporek i już miętoliłem kutasa w bokserkach. Rozpiął koszulę. Ja kleknąłem i uwolniłem kutasa ze spodni. Klata gładka, opalona, pasek włosów od pępka w dół, włosy na kutasie wygolone. Kutas prosty, na oko 17 cm. Zsunąłem naplet i przejechałem językiem po całym kutasie od dołu do grzyba. Koleś musiał chyba dawno nie mieć obciąganka, bo od razu poczułem słony smak pierwszych soków z jego chuja. Zacząłem powoli mu ssać coraz głębiej. Nie chciałem, żeby szybko skończył, mimo że to był pociąg pospieszny. Klęczałem, rękami macałem mu klatę, on moją głowę. Było zajebiście.
Kiedy powoli się zbliżał do finału odepchnął mnie i zamieniliśmy się rolami. Zsunąłem dres i boxy na kostki i on zajął miejsce między girami i zaczął mi ciągnąć pałę. Starał się kurwa, bo było mi zajebiście. Zacząłem go posuwać w ryj, a jemu wyraźnie się to spodobało. Czasami zwalniałem, żebym ja mu mordy nie zalał.
Usiadł koło mnie i lecieliśmy w ślinę i waliliśmy swoje pałki nawzajem. Pociąg zapierdalał, a my się oddawaliśmy męskim przyjemnościom.
- Masz gumkę? - zapytałem
- Mam, ale ja nie daję - odpowiedział konduktor
Moje milczenie i uśmiech satysfakcji na twarzy dał mu do zrozumienia, że to ja chcę mu dać dupy.
Koleś wyjął z torby paczkę kondomów, buteleczkę żelu i co mnie zaskoczyło jeszcze to miał popersa. Czyli zestaw skauta miał ze sobą. Co prawda popek ten za którym nie przepadam, bo Xtrash i trochę drapie mnie w nosie, ale dobrze chociaż taki.
Oparłem się o okno i wypiąłem się. Koleś uklęknął, rozchylił poślady i jebnął mi minetę. Szybko, ale bardzo sprawnie. Usłyszałem jak otwiera gumkę i naciąga na fiuta. Zaciągnąłem popersa i na dupie poczułem chłodny żel. Popek zaczynał powoli działać i mój konduktor zaczął się wbijać, aż poczułem jego jajca na dupsku. O taaaak. Zaczął powoli, ale szybko przyspieszył. Ja znowu się zaciągnąłem popkiem, aby mógł jebać do woli. Moje stękanie zagłuszał hałas pociągu, a on nie przestawał mnie jebać macając moją klatę. Było mi rewelacyjnie.
Poczułem, że dochodzi.
- Spuść mi się na twarz.
I po chwili wyjął pałę, a ja kleknąłem. Parę ruchów ręką i twarz mi zalała białą gęsta sperma. Wstałem i go pocałowałem, a on mnie pchnął na siedzenie. I znowu się dobrał do mojego kutasa, który od razu stanął na baczność. Zaczął go ostro opierdalać, aż poleciałem mu do ryja. Ostro zawyłem, a on nawet na moment nie wyjął chuja z buzi.
Kiedy już spazmy orgazmu minęły, znowu polecieliśmy w ślimaka, tym razem z moją spermą.
Konduktor się przyznał, że naściemniał z tym biletem i że wcale tyle nie kosztuje, ale liczył że sytuacja się jakoś rozwinie. I miał szczęście, że na mnie trafił.
Oczywiście zanim wysiadłem to powtórzyliśmy 'płatność' za moją podróż :P