Po robocie Michał sobie poszedł na siłkę i jak wrócił to kutas już mu stał. I
kiedy zobaczyłem jak mu sie pała w kroku odznacza to od razu poczułem
jak mi staje. Po krótkiej grze wstępnej wjebał mi się
konkretnie po jaja w pozycji od tyłu. Poczułem jak mnie zwieracze zapiekły, ale po chwili kiedy całą pałą był w środku uczucie przeszło w rozkosz. Nieziemską rozkosz.
Klęczałem wypięty. Misiek za mną. Przejechał mi ręką po plecach. Później wsunął ją we włosy. Szarpną mnie za nie i pociągnął do góry.
- Patrz się w lustro - szepnął mi do ucha. Kurwa to lustro w sypialni dodaje pikanterii. Zobaczyłem swoje odbicie, cały spocony, wymęczony, wypięty. Posłuszna sucz. - Patrz się pedale jak cię rucham. - wbił się ostro.
- Kurwa....
- Podoba ci się? - nic nie odpowiedziałem - Podoba? - złapał mnie za sterczącego chuja i ścisnął.
- Taak- wysyczałem.
- Głośniej pedale, chcę słyszeć czy ci się podoba ten widok jak cię jebie jak psa.
- Zajebiście mi się podoba!
- Czuć to bo kutas ci sterczy. - nie tylko mi sterczy ale się jeszcze ślini. Michał ostro mnie rżnął, a ja jedynie mogłem mu się bardziej wypinać. Dziś był ten dzień, że mój przyszły mąż ma ochotę mnie zdominować. A ja jak grzeczny pasyw mu ulegnę. Nawet przez myśl mi nie przeszło, żebym mógł mu odmówić.
- Misiek..... - kurwa było mi zajebiście. Chciałem, żeby już skończył, ale też nie chciałem żeby przestał. Patrzyłem na pornola w lustrze z nami w roli głównej i czułem, że jaja mi eksplodują. A ten kutas mi jeszcze fiuta zaczął walić.
- Wiesz, że ja szybko nie skończę? - kurwa i będzie się teraz nad moją dziurą pastwił.
- Ja zaraz dojdę.
- A ja będę cię dalej jebał - poczułem jak mnie liże po spoconym karku. Misiek wiedział za dobrze gdzie są moje słabe punkty. Odepchnąłem jego rękę i sam zacząłem walić. Kurwa chciałem już dojść, chciałem się spierdolić.
Parę mocniejszych pchnięć i Michał zwolnił. Za to ja napierdalałem fiuta.
- Dochodzę - jęczałem. Wyginałem się.
- Wal chuja Młody. Spierdol się spermą. Spuść się pedale - kurwa mów mi tak jeszcze myślałem.
Jeszcze chwila... poczułem jak mnie pięści językiem po karku i wyzywa do ucha.
- Nie przestawaj...
- Nakurwiaj suko pałę. Chcę żebyś się zjebał. - też chcę wyłem w myślach.
- Ahhhhh!!! fuuuuuucckkkk- poczułem jak strzelam. Odchylałem głowę, Misek mnie lizał po uchu, a ja czułem jak mną wstrząsa i spuszczam się gorącą spermą pod siebie. Michał mnie jedną ręką objął jeszcze, żebym przez przypadek z jego kutasa się nie ześliznął.
Nie wiedziałem co się wokół mnie dzieję, ale chciałem w tym stanie trwać wiecznie. Chciałem mieć niekończący się orgazm, w dodatku z kutasem mojego faceta w dupie. lepiej nigdzie mi kurwa nie będzie.
Powróciłem z krainy rozkoszy do rzeczywistości. W lustrze widziałem jak Misiek cieszy japę., że mnie dojechał jak szmatę. Lubię ten jego wzrok. Kurwa te jego oczy...
- Mój pedałek - szepnął. - Zobacz co narobiłeś. - Cała jego ręką była ujebaną moją spermą. Zaśmiałem się, a Michał zlizał z dłoni mój klej. - Otwórz pysk. - posłusznie otworzyłem a on mi napluł - Połknij cwelu - poczułem smak jego śliny zmieszany z moją spermą.
- Ty chuju jebany.
- Akurat jebany to jesteś ty - uśmiechnąłem się. A on mi wsadził jęzor w pysk i się zaczęliśmy lizać. Resztę spermy roztarł mi na spoconej klacie. Mmmm kurwaaa... jak on mnie jara- Wypnij się. zaraz skończę.
Pochyliłem się, a Misiek wrócił do tego na co miał ochotę. Poczułem znowu jak mnie ociera o prostatę swoim twardym chujem. Słyszałem jego przyspieszony oddech. Dochodził.
- O taaaakk ... Młodyyy..... - nagle wyjął chują i zaczął go walić. - AaAAAAAAA - i poczułem jak spuszcza mi się na rowa.
- O ja pierdolę.... - odruchowo złapałem swojego chuja. I nagle poczułem coś czego się nie spodziewałem. Misiek na swojej spermie znowu we mnie wszedł - o kurwaaaa.... - przecież ja za chwilę będę znowu gotowy.
Misiek położył się na mnie. Przesunął swoje dłonie na moje. Splótł nasze palce. Czułem jego zapach, oddech, smak. Było mi kurwa dobrze. W chuj dobrze.
Leżeliśmy jakiś czas. Misiek się zsunął ze mnie.
- Byłeś Michał zajebisty.
- Wiem - zaśmiał się.
- Kurwa, trochę skromności jebańcu.
- Po co? Słyszałem i widziałem jak ci dobrze było, więc musiałem być zajebisty.
- I dlatego kolację ty będziesz dziś robić.
- A co byś chciał? - uśmiechnąłem się.
- Najlepiej powtórkę hehehe...
- Pedał.
- Ale jaki zajebisty.
- I w dodatku jaki kurwa skromny - w tym momencie uderzył mnie w tyłek.
Gdyby nie to, że byłem dosłownie wyjebany to bym mu oddał. Za to Misiek się pochylił i mnie znowu pocałował.
- Młody, najlepsze co mi się w życiu przytrafiło, to jesteś ty. - skłamałbym gdybym powiedział, że nie zrobiło mi się miło.
- I vice versa. A teraz wymyśl coś dobrego na kolację. - no i jak go nie pocałować namiętnie w takiej chwili.
https://www.gayforit.eu/video/928160/Abraham-Shehell--Allen-King-BB - to lizańsko pod pachami i mam twardo i mokro w gaciach
https://www.gayforit.eu/video/928138/Student-and-teacher
https://www.gayforit.eu/video/928723/Abe-and-Brent
https://www.gayforit.eu/video/928636/3-Muscle-Men-3-hard-cocks-Lots-of-hard-sex
https://www.gayforit.eu/video/928844/Hot-Threesome
Super... lubie czytać o was... szkoda, ze sie nie znamy...
OdpowiedzUsuń