Byliśmy już Michałem kilka miesięcy razem. Wtedy to był czas kiedy się docieraliśmy, nie mieszkaliśmy jeszcze razem, tylko trochę byliśmy u mnie a trochę u niego. Był jakiś długi weekend i postanowiliśmy pojechać w góry na 4 dni. Misiek mnie namówił, bo ja zawsze wolałem morze. Wynajęliśmy jakąś miejscówkę niedaleko Zakopanego w środku niczego, ale z ładnym widokiem.
Drugiego dnia po wędrówkach (trzeba przyznać, że Misiek ma o wiele lepszą kondycję do biegania po górach niż ja) tak sobie stałem na tarasie naszego pokoiku, wpatrywałem się w przyrodę przy zachodzącym świetle. Misiek nalał nam wina i zaszedł mnie od tyłu. Wziąłem od niego kieliszek, on mnie objął i przytulił. Dał buziaka w kark. Tak staliśmy chwilę. Dziwnie się czułem. Tak... bezpiecznie. Jestem gdzieś pośród jakiejś przyrody, obejmuje mnie fajny facet z którym od kilku miesięcy jestem w związku, było mi dobrze. Nie wiem czy Misiek potrafi czytać w myślach, ale nagle się odezwał.
- Młody, dobrze mi z tobą - nic nie powiedziałem, poczułem tylko że Michał mnie mocniej objął. Czułem jego dotyk, zapach i nie chciałem, żeby to się zmieniło. - Młody, kocham cię.
Kurwa, przesłyszałem się? Kocha mnie? On to serio powiedział? Ja pierdole. Poczułem jak na mnie się robi gęsia skórka. Bałem się poruszyć, bo nie wiedziałem co się zaraz stanie. Ja nieco kiepski jestem w tego typu rozmowach i wyznaniach. Już samo to jak go zapytałem o to czy chce być moim chłopakiem było dla mnie czymś niewyobrażalnym, a on teraz mówi że mnie kocha. I co ja mam mu powiedzieć? Że fajnie? Że super? O to miło? albo spoko? czy może ja ciebie też? Wiedziałem, że ten weekend się skończy nietypowo, że coś się w tych górach wydarzy.
Stałem tak chwilę nieruchomo. Nic nie powiedziałem. Miałem gonitwę myśli. Wkońcu się obróciłem do niego. Spojrzałem mu w oczy. Czekał, aż coś powiem a ja nie umiałem wydobyć z siebie słowa. Kurwa jestem pedałem, ty też. Pedały nie bawią się w miłość. pedały się ruchają z kim popadnie, zdradzają i wymieniają na nowszy model. Tak, takie miałem mniemanie o gejach. Owszem od kilku miesięcy miałem jednego partnera i z nikim innym się nie bzykałem, ale to nie zmieniło zdania o niewierności i bylejakości gejowskich kontaktów.
- Ok Młody, przepraszam, chyba się za bardzo rozpędziłem, nie powinienem tego mówić - widziałem dziwny smutek w jego oczach. Odstawiłem kieliszek na bok. W ręce wziąłem jego twarz, przejechałem palcami po policzkach.
- Michał... Ja... Misiek właśnie nazwałeś po imieniu to co ja czuję od kilku miesięcy do ciebie, a bałem się to nazwać, a ty powiedziałeś to głośno. - Michałowi rozszerzyły się źrenice. - Tak durniu, też ciebie kocham. Jesteś dla mnie ważny.
- Młody...
- Nie przerywaj mi, bo nie wiem kiedy będę mieć kolejny przypływ szczerości - Misiek się uśmiechnął - Jest mi dobrze z tobą, lubię z tobą się spotykać, chodzić do kina, na imprezy, do knajpy na dobre jedzenie, do łóżka, czy obciągać ci w przebieralni albo w kiblu w centrum handlowym. Przestałem w planach tego co chcę robić myśleć o sobie, a myślę o tym co możemy robić razem. Razem, nie osobno. Nie ty i ja, tylko ja z tobą a ty ze mną. Kocham cię, ale widząc zgraję tych puszczalskich pedałów nie widziałem miejsca na to, żeby komukolwiek coś takiego powiedzieć. A kiedy już takiego kogoś spotkałem, to musiałeś mnie oczywiście wyprzedzić. Tak jak to nieraz jest, że ty pierwszy dochodzisz.
- Idiota - wsadził mi język w usta i zaczął namiętnie całować. Wsunąłem ręce pod jego koszulkę. Kciukami zacząłem drażnić sutki.
- Misiek, chcę się kochać. - zdjąłem mu koszulkę. Całując się wróciliśmy do pokoju i położyliśmy na łóżku. Zacząłem lizać go po karku, szyi, sutkach. Ssałem je, przygryzałem, a Michał cicho stękał. Podjechałem językiem wyżej i zacząłem go pieścić pod pachami. Kurwa kocham jego smak, zapach i smak mojego faceta który mnie kocha. Kiedy pieściłem go na górze, to ręką uwalniałem jego sterczącego już fiuta. Kiedy poczułem go stojącego w mojej ręce szybko przeniosłem się między jego nogi. Spojrzałem na niego i wsunąłem go w usta. Jak najgłębiej się dało i zacząłem mu namiętnie obciągać.
- Kurwa Młody, zajebiście, dawno tak głęboko go nie brałem do buzi. - kurwa delektowałem się kutasem który należał do faceta który mnie kocha, więc jak go nie brać po same kule, które pieściłem ręką.
Michał sapał coraz mocniej i bałem się, że mi się zaraz spuści, więc przerwałem i wróciłem do jego ust. Pocałowałem go, a on przewrócił mnie na plecy i lizać mnie zjechał do mojego krocza. Uniósł moje nogi i wjechał jeżorem w rowa.
- Mmmmm, oo tak kurwa... - stękałem, bo uwielbiam kiedy mi liże dziurkę. Uwielbiam, kiedy jebie ją językiem. Wyginałem się, a moje zwieracze coraz bardziej się przed nim otwierały, że w końcu poczułem dwa palce w sobie. Dobrze jednak wiedziałem, że na palcach się nie skończy i kiedy byłem odpowiednio już rozluźniony bez słów wiedzieliśmy, że czas na analną rozkosz.
Misiek założył gumkę i nażelował chuja i dziurę. Przystawił i poczułem jak wbija go we mnie. Na mojej twarzy pojawił się niewielki grymas bólu.
- Młody? Wyjmę. - usłyszałem troskę w jego głosie.
- Nie przestawaj, chcę tego, chcę twojego kutasa - sapałem - kocham cię i chcę cię mieć w sobie. Poczułem ostry ból kiedy Misiek przebił się przez zwieracze. - Aaaaaa oo fuuuck!!!
- Oddychaj Młody, rozluźnij się - czułem jak pieści mnie po klacie.
- Wejdź cały - Michał powoli zaczął wchodzić do końca, aż się na mnie położył, pocałowałem go - kocham cię Misiek
- Ja ciebie też - objąłem go nogami, a on zaczął powoli się we mnie poruszać. Ból coraz słabszy, za to rozkosz coraz większa. - Jesteś zajebisty. Szaleję za tobą.
- Ohhh, o tak - wyginałem się kiedy on cała długością swojej męskości mnie penetrował. Co chwilę jego jaja obijały się o mnie sprawiając mi nieziemską przyjemność. Misiek się wyprostował. Założył moje nogi na swoje ramiona i posuwając mnie zaczął mi walić konia.
Moje nogi ślizgały się po jego spoconym ciele, a z mojego fiuta leciały pierwsze soki. Spojrzałem na mojego jebakę. Kurwa jaki on był szczęśliwy, jak mu było dobrze, a to dzięki mnie. Tak kurwa, chcę żeby tak zawsze było.
- Młody...
- Misiek, za dobrze mi, zaraz mnie doprowadzisz.
- Kurwa też dochodzę przez ciebie.
Złapałem swojego fiuta w rękę, a Michał się skupił na coraz mocniejszym posuwaniu mnie w dupala. Mocno, po jaja, głęboko. Z każdym pchnięciem i uderzeniem jajami o dupsko przybliżaliśmy się do orgazmu.
- Ohhhh
-AAaaaaa
- Fuuuuck - napierdalałem jak dziki ręką, kiedy nagle Misiek wyjął chuja, ściągnął gumę i zaczął sobie nade mną walić
- Ja pierdolę, Młodyyyyyyy - poczułem jak spadają na mnie krople jego gorącej spermy, co mnie jeszcze bardziej podnieciło i po chwili do niego dołączyłem.
-Ooooo, Aaaaaa, kurwaaaa - wyginąłem się dochodząc i spuszczając się na swój brzuch i klatę gdzie już były efekty pracy mojego jebaki.
Misiek położył się na mnie. Nasze spocone i ospermione ciała ślizgały się po sobie w rytm naszych zmęczonych oddechów.
- Kocham cię - powiedzieliśmy sobie jednocześnie, a nasze języki znowu zaczęły się przeplatać ze sobą.
Leżeliśmy tak trochę kiedy się w końcu odezwałem.
- Misiek, chcę oddawać się tobie w łóżku bardziej niż do tej pory.
- To znaczy jak bardziej?
- Po powrocie do domu chcę żebyśmy poszli na badania.
- Jakie badania?
- Zbadamy się czy nam nie jest. A jak jest to się to przeleczy i chcę się z tobą kochać bez gumy. Chcę czuć cię naprawdę w sobie, chcę żebyś się spuszczał we mnie, albo do buzi i żebyśmy się bzykali wtedy kiedy mamy na to ochotę, a nie zastanawiali się czy mamy gumki pod ręką. Nie chcę używać jakiś gumowych barier z facetem, którego kocham.
- Cieszę się że tak uważasz.
- Wiesz to nie chodzi o ciebie, tylko raczej o mnie. Wiesz jaką mam pracę i mogłem coś złapać i nawet nie mieć objawów żadnej infekcji, a nie chcę ci niczego sprezentować.
- Nie tłumacz się. Ale masz rację, że trzeba się gumek w końcu pozbyć.
Ogólnie można mieć różne wrażenie po tym co napisałem nieraz na blogu, ale zawsze byłem zdania, że bezpieczny sex przede wszystkim. Po powrocie zrobiliśmy badania na HIV i wszystkie inne jakie trzeba. Oboje wyszliśmy zdrowi i od tamtej pory nie wydaliśmy ani grosza na prezerwatywy. No i też wtedy zdecydowaliśmy rzucić palenie.
https://www.gayforit.eu/video/871880/Shawn-reeve-and-Michael-Lucas-
https://www.gayforit.eu/video/871735/Sir-Peter-And-Alexis-grande-
https://www.gayforit.eu/video/871977/J-Torque-M-Star--A-Romero
https://www.gayforit.eu/video/871841/Macho-Daddies-Bangin
https://www.gayforit.eu/video/872179/Boys-Fun
https://www.gayforit.eu/video/382710/Skin-Deep--Part-1
https://www.gayforit.eu/video/870581/Skin-Deep-2
https://www.gayforit.eu/video/870607/Big-dick-men
https://www.gayforit.eu/video/871082/Derek-Scott--Cole-Daniels
https://www.gayforit.eu/video/870881/Flip-fuck-
https://www.gayforit.eu/video/870076/Citebeur-Brice-Farmer-Recto-Verso
https://www.gayforit.eu/video/870259/Andrey-vic-bulrog-Ken-summers-and-Ricky-verez-
https://www.gayforit.eu/video/870485/Rafael-carreras-Devin-Franco-and-Shawn-Andrews-
https://www.gayforit.eu/video/870718/Gabriel-Phoenix-Gustavo-Cruz-and-Ray-crosswell-
Super wpis na piątkowy wieczór! Fajnie czytać Twoją przemianę oraz miło, że nią się podzieliłeś :)
OdpowiedzUsuńWspaniale się czyta Twoje opowieści-wspomnienia i są one dla Mnie jak i pewnie dla wielu innych pełne uczucia, emocji i dają to coś ... co każdy z Nas chce doświadczyć w życiu.
OdpowiedzUsuńRównież fajnie dopasowujesz odpowiednio filmiki choć nad niektórymi bym się jeszcze zastanowił ...
no filmy rzadko trafiają sie tematycznie związane z postem :P
UsuńJeśli macie ochotę na więcej opowiadań w klimacie, zapraszam do siebie na bloga: dresiarskie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńFajne wpisy macie ;)
OdpowiedzUsuńSuper opowiadania, moje ulubione na blogspocie! Zapraszam też do siebie
OdpowiedzUsuń