W liceum miałem zawsze tak plan lekcji, że na raz miałem dwie lekcje wf. Wiadomo, że była to dobra okazja obczaić kto jakie ma ciało w szatni, kto już ma klatę owłosioną, a kto gładki brzuch. A nie brakowało też typów, którym chętnie bym kroka zniuchał i kutasa possał, zwłaszcza po wf. W przerwie między lekcjami można tam było poczuć zapach męskich młodych spoconych ciał, co mi szybko chuja stawiało - młody byłem to hormony szalały. Niektórzy koszulki zmieniali i zostawiali swoje w szatani. Nie raz kombinowałem, że źle się czuję, albo zwolnienie załatwiałem i spierdalałem do szatni sztachać się ciuchami kumpli. Ile razy to się tam zjebałem. Ujebane adole, spocone koszulki. Raz mnie kumpel prawie nakrył. Akurat kutasa schowałem, a on wszedł do środka. Nic się nie skapnął, ale kurwa to był jeden z tych kumpli, o którym nie raz waliłem wieczorem w łóżku. DO tej pory mi staje jak sobie przypomnę tamte dziewicze czasy hehe
poniedziałek, 26 października 2015
sobota, 24 października 2015
Palcówa
Leżałem z rozjebanymi girami przed kolesiem. Jara mnie jak mam tak nogi rozwalone, a koleś może się bez problemu dopierać do mojej dziury. Koleś poślinił palce i zaczął mi wsuwać pierwszego w dziurę. Powoli moje zwieracze puszczały opór a koleś dołożył palca. Czułem jak mi masuje prostatę i mój kutas stanął już na baczność. Ręką masowałem pałeczkę, zsunąłem naplet, a kiedy dziura była już luźniejsza to doszedł trzeci palec.Aż mnie dreszcz przeszedł, a koleś zaczął ostrzej mnie palcować. Nawet kurwa nie wiem, kiedy czwarty palec znalazł się w mojej dupie, ale było mi kurwa tak dobrze,że dociskałem jego rękę, żeby palce głęboko penetrowały moja dziurę. Kutas cały mi się ślinił, a kolesia w chuj jarał widok że jestem tak napalony.
Jak dupal już był luźny to kolo mi zapakował chuja w pozycji na pagony. Bez popersa, bez żelu. Nie miał grubej pały, za to miałem wrażenie, że jest długa. Bez problemu mi wsadził w luźny otwór i wjechał do samego końca. Głęboko poczułem kutasa a on jeszcze dociskał. Złapał mnie za nogi zaczął jebać. Ruchał długo i rytmicznie. Dokładnie posuwał mnie w dupsko, żebym każdy kawałek chuja czuł. Czasem wyjmował chuja i wjeżdżał z rozpędu. Mój kutas cały czas stał na baczność.
Kolo chciał zjebać się jako pierwszy. Zaczął napierdalać w dupsko ile miał siły. Wyjął chuja, zdjął gumę i strzelił mi prosto na brzuch gorącą spermą. Kurwa jakieś trzy cztery konkretne strzały z gęstą biała spermą wylądowały mi na brzuchu. Nie tak, ze kurwa chlapał spermą dookoła i chuj z tego był. Jezioro białego kleju mi zrobił. Jak on ze swojego kija wycisnął wszystko co się dało to znowu wylądowały palce w mojej dupie. Twoja kolej - powiedział do mnie i zaczął mi napierdalać dziurę palcami. Moja sperma szybko dołączyła do spermy mojego jebaki.
wtorek, 20 października 2015
Impreza
Z Anglii przyjechała w odwiedziny kumpela. Nie do mnie, ale robiła imprezę i musiałem koniecznie pojechać. A że to było jakieś 140 km ode mnie to załatwiła mi nocleg. Imprezę robiła u swoich znajomych, gdzie mieliśmy spać. Było z jakieś 8 osób może. Uwagę przykuł od razu jeden ze współlokatorów. Normalny koleś, jenasy, koszulka, włosy na krótko zgolone, tatuaż na łydce. Wódeczka się lała, a ja w pewnym momencie myślałem, że jestem już mocno najebany i przesłyszałem się. Kolo był pedałem i wcale się z tym nie krył. Najwyraźniej wszyscy o nim wiedzieli.
Wyszedłem na szluga. W sumie to kurwa poszedłem na szluga jak on sam był na balkonie. Zaczęliśmy gadać o pierdołach. Kurwa, ja normalnie kolesia jakoś nieudolnie rwałem. A on nagle do mnie z tekstem: wiesz, że to w moim łóżku masz nocleg? Odpowiedziałem, że właśnie na to liczę. I polecieliśmy w ślinę. A nasze łapska badały sobie kutasy.
Wróciliśmy do reszty, a moja kumpela wyjechała z testem: to jak chłopaki, dogadaliście się już który śpi od ściany? Wszyscy zaczęli się śmiać. Zresztą my też, ale w głowie już tylko myślałem o tym jak się z nim wyjebie. Dokończyliśmy jeszcze wódkę do końca i impreza się rozeszła.
W pokoju jak zostaliśmy sami prawie ze mnie zdarł koszulkę.
- Kurwa jak cie zobaczyłem to mi od razu stanął.
Pchnął mnie na łóżko i zsunął mi dres z dupy. Nie wiem kiedy on się pozbył swoich ciuchów, ale kurwa poczułem jak mi jeździ po rowie swoim kutasem. Naciągnął sobie gumę na chuja i poczułem zimny żel na dupie. Rozsmarował i rzucił komende: rozlużnij się. I wjebał się w dupę.
- Kurwaaaaaaaaa- zawyłem ostro, a on mnie złapał łapą za ryj.
- Nie drzyj ryja tak głośno, nie wszyscy muszą słyszeć.
Dupa zaczęła się przyzwyczajać do nowego gościa. Koleś leżał na mnie i czekał, aż mi zwieracz się poluźni i zaczął mnie jebać. Starałem się nie wyć, ale i tak ostro sapałem. Moje ciało się pod nim wyginało a on czasami lizał mnie po karku.
- Mam przestać?
- Kurwa jeb mnie.
- To właśnie lubię kurwa.
Zaczął napierdalać. Jaja klaskały mi o dupę. Nawet nie miałem ochoty na zmianę pozycji. Koleś chyba też nie, bo jego przyspieszenie tempa oznaczało, że się zaraz zjebie. I kurwa jeszcze kilka pchnięć i poczułem jak nim rzuca. Dociskał mnie do kanapy i leciał w gumkę w mojej dupie. Opadł na mnie po orgaźmie. Po chwili zapytał: zjebać ci, czy sam zwalisz? Kurwa wiadomo, że dałem gospodarzowi czynić honory i zjebał mi pałę. Długo walić nie musiał bo napalony też byłem.
Widać kumpela z fajną niespodzianką przyjechała z zagranicy :D
sobota, 10 października 2015
Aktyw i dildo
Wpadłem do zioma na jebanko. Koleś już w samych szortach, białych soksach i adolach był. Kurwa klata gładka ze sterczącymi sutami, na brzuchu pasek włosów od pępka w dól, pod pachami przycięte. Kurwa od razu kutas mi stanął na baczność i szybko z ciuchów wyskoczyłem. Koleś do zabawy był przygotowany. Popers, żel, dildo. Chciał żebym najpierw wyjebał sobie dildem dupę, a on będzie się tym widokiem jarach. Chciał mieć chyba pornola na żywo.
Koleś usiadł na przeciwko łóżka, łapę wsadził sobie w gacie, a ja z rozjebanymi girami zacząłem powoli palcami sobie dupę masować. Najpierw jeden, później drugi.
- Wsadź kurwa trzeciego.
Sztachnąłem popersa i wsadziłem trzeciego. Wszedł bez problemu. Już mi było dobrze.
- Teraz dildo.
Wysmarowałem żelem. Znowu popek i jazda w dziurę. Najpierw powoli aż do końca. I zacząłem się jebać. Z pały mi soki poszły. Koleś cały czas się patrzył i masował chuja w gaciach. Widać było, że jemu też już dobrze stoi. Cicho stękałem, a dupa robiła się coraz luźniejsza.
Aktywek wstał, podszedł do mnie i on zaczął mnie dildować. Powoli, ale głęboko dociskał sztucznego kutasa. Po ryju przejechał mi swoją ręką i poczułem zapach jego spoconego chuja. Ja waliłem swojego, a on przyspieszał. Widział, że się zaraz zjebie i wcale nie przestawał. Z pały mi się sączyło, aż spuściłem się na brzuch. Ziomek roztarł mi spermę po brzuchu. Wyjął dildo. A ja zsunąłem mu gacie i zacząłem ssać pałę. Samczy smak mnie znowu nakręcał.
Długo nie pozwolił mi się rozkoszować swoim kutasem. Wziął moje giry na pagony i zaczął mi wsadzać chuja.
- Lubie jak nie jest pizda taka ciasna.
I zaczął mnie jebać. Po jaja wbijał, na boki ruszał chujem rozciągając mi dziurę. Czułem jak mi ostro po prostacie jeździ, przez co moja pała zaczęła się znowu podnosić do góry. On nie przestawał jebać patrząc się na mnie. A ja macałem mu gładką klatę. Jęczeliśmy ostro. Koleś zaczął dochodzić. Przyspieszył. Ja wyginałem się od jego jebania. Kurwa rżnij mnie tak.
Wyjął chuja i zjebał się mi na brzuch. Rozsmarował swoją spermę pałeczką i podsunął się do góry, abym mógł mu kutasa wypolerować.
niedziela, 4 października 2015
Maska samochodu
Jechałem raz z kolesiem i oboje musieliśmy sobie ulżyć. Niestety czasu za wiele nie mieliśmy to numerek musiał być szybki. W aucie szybko mu possałem. Trochę szkoda, bo fajnego grzyba miał, a ja lubię takie pałki długo ssać. Wyszliśmy z samochodu. Ja oprałem się o maskę. Spodnie były już na kostkach. Kolo na palce napluł i mi dziurę wysmarował. Bez żadnej minety zaczął pakować mi kutasa w dupę. Kurwa zabolało, bo dupa chętna, ale nie rozluźniona. Muszę kurwa wozić w samochodzie popersa na takie awaryjne sytuacje. Kolo przytrzymał mnie i dobił po jaja. Ja się wyginałem i ostro dyszałem. Nie zważając na mnie zaczął mnie jebać. Mnie jednocześnie dupal bolał, ale nie chciałem żeby przerywał, bo lubię takie samcze zdominowanie. Jak ból mi minął to mój kutas już był cały mokry od śluzu, więc zacząłem go walić. Koleś też szybko zaczynał dochodzić, bo czas nas gonił. Ja napalony też już byłem mega, i szybko zjebałem spermę na maskę samochodu. Kolo też po chwili się zjebał. I mogliśmy jechać dalej. Ziomuś chciał sobie ulżyć i mnie wyjebał. A mojej pały nawet nie dotknął.
Subskrybuj:
Posty (Atom)