Wracałem z imprezy. Wkurwiony byłem, bo dupa jak przed imprezą tak i po imprezie swędziałą. Na przejściu dla pieszych popatrzyłem się na jakiegoś kolesia, a on do mnie wyskoczył:
- co się patrzysz
- odjeb się kolo
- no co, może kurwa pedał jesteś
- chuj ci do tego
Przeszliśmy akurat na drugą stronę, a koleś z tekstem:
- dajesz czy jebiesz?
- daje i co kurwa z tego?
- mieszkam niedaleko, to cie moge wyruchać
Najszybszy podryw kurwa jaki miałem.
dobre
OdpowiedzUsuń