niedziela, 26 lipca 2020

Poranna palcówka

Jest ciepło, więc z Miśkiem sypiamy nago i przykrywamy się tylko prześcieradłem.

Przebudziłem się nad ranem i czuję, że jest mi bardzo przyjemnie. Zwłaszcza w moim kroku. Zaspanymi oczami spojrzałem jak pod prześcieradłem się coś unosi. Mój facet już mi laskę robił. Spojrzałem na zegarek. Było jakoś po 6.

Zrzuciłem prześcieradło, a Michał spojrzał na mnie.
- Widzę, że mój królewicz już się obudził?
- A mój wierny giermek spać nie może i już czyści mi berło?

Misiek podniósł się i mnie pocałował. Przyjemnie tak z rana czuć smak jego śliny zmieszany z moim kutasem. Jego ręka  błądziła po mojej klacie i zjeżdżała w dół. Misiek przejechał nią po kutasie i dalej na jaja. Miętosił je przez chwilę i zjechał jeszcze bardziej w dół. Zaczął mnie masować po rowie, a na moich ustał zagościł uśmiech przyjemności.

Poczułem jak jeden palec zaczyna we mnie wchodzić.
- Ahhh - zajęczałem cicho, po chwili drugi do niego dołączył. Misiek się poprawił, wsadził mi rękę pod głowę. Ja jedną ręką mogłem go po plechach macać, a drugą miałem wolną. Chciałem sobie złapać chuja, ale mi nie pozwolił. Złapał mnie za rękę, a drugą zaczynał coraz namiętniej penetrować mi dziurkę.
- Misiieeekk...
- Co? - cieszył głupio mordę.
- Puść mi rękę.
- Po co?
- Bo chcę sobie walić, a ty nie masz jak.
- Nie.
Myślałem, że on żartuje, chciałem rękę wyrwać, ale on mnie stanowczo trzymał.

- Chyba źle ci nie jest? - drażnił mnie.
- Kurwaaaa - jęczałem, a jego palce coraz mocniej mnie jebały.
- O tak, jęcz Młody.  - mój kutas się już prężył i czułem, że idą pierwsze krople śluzu.
- Michaaaał , daj mi go walić.
- Nie.
- Czemu?
- Byłeś niegrzeczny.
- Ja? Kiedy? Wczoraj posłusznie dałem ci dupy.
- No właśnie, posłusznie. Jesteś za bardzo uległy.
- No wiesz, twoje 18 cm robi na mnie wrażenie i nie mam zamiaru się opierać. Zresztą każdy by temu kutasowi uległ - spojrzałem na jego chuja, który sterczał, a Misiek mocniej wpierdolił paluchy we mnie.
- Każdy kurwa?
- No każdy, ale ty i tak jesteś mój.
- No, teraz lepiej to brzmi. - Misiek zwolnił tempo palcówki, ale nie przestawał mi grzebać w dziurze. - Myśl Młody jak cię jebię. Jak cię wczoraj ruchałem po jaja. Jak wyłeś z rozkoszy jak cię brałem od tyłu. Myśl o moim kutasie w twojej dupie. - mówił mi do ucha a mnie to jeszcze bardziej podniecało.
- Kurwaaaa - wyginałem się. Czułem przyjemne drażnienie w podbrzuszu, a rękę znowu chciałem mu wyrwać i złapać za kutasa.
- Nie będziesz walić - wyczuł jak się napinam i z nim walczę. - Doprowadzę cię bez dotykania.
- Fuck!!!
- O tak, myśl o tym jak się spuścisz. Jak się zjebiez na brzuch.

Jego palce bez oporu mnie penetrowały mi anal. A Misiek tylko mordę cieszył widząc jak się męczę, bo nie daje mi szansy walić chuja.
- Ty kutasie jebany - syczałem do niego. Misiek napluł mi do ryja, a grzecznie połknąłem jego ślinę.
- Już się tak nie unoś - śmiał się ze mnie i mocniej mnie docisnął, a językiem przejechał mi po policzku.
- Mrrrr... ahhhh... fuuucck.... - jak mi było dobrze. Jego palce zwinnie masowały mi prostatę i mnie doprowadzały do furii.
- O tak, wyginaj się, twój kutas się już pięknie pręży i ślini - nie miałem nawet jak na niego spojrzeć. - Chcesz już dojść?
- Taaaak.
- Nie przestawaj o mnie myśleć, o tym jak ci dobrze robię. - jego palce uderzały we mnie, a dłoń lekko w jaja.
- Mocniej kurwaaaa - i poczułem mocniejsze i intensywniejsze ruchy. Unosiłem swoją dupę, a on nawet na moment jej nie opuścił.
- Wyj kurwa. Chcę słyszeć, ze ci kurwa dobrze. Głośno Młody!

- Misieeeeeek!!! Ja pierdole. Lecę!!!!!!!!!! - darłem się i poczułem jak gorąca sperma chlapie mi na brzuch
- O tak!! Zajebisty widok kurwa. Ja pierdole jak ci sperma zajebiście wystrzeliła z chuja.
- Fuck!! - głośno oddychałem, czułem jeszcze falę rozkoszy. - Kurwa jaki ty jesteś zajebisty!
Misiek nadal mnie trzymał, że nie mogłem się za bardzo ruszyć. Kutas opadł mi na brzuch. Spermy było pełno dookoła.
- Uwielbiam kiedy dochodzisz.
- Ale rękę może mi już puścić.
- Nie, bo zaraz zepsujesz taki widok.
- Kurwa chujem jesteś.
- Wiem. I co mi zrobisz? I tak mi dupy nie odmówisz.
- Jest mega wrednym chujem.
- Za coś mnie musisz kochać. A teraz śpijmy jeszcze, bo dopiero 7 dochodzi. I nie waż się dotykać kutasa, chcę żeby ci sperma tak zaschła na brzuchu i chuju. - ostrzegł mnie. - Jak będziesz niegrzeczny to może ją zliżę :P

https://www.gayforit.eu/video/832030/-Spritzz-Schwanzangriff--Best-of-BerlinMale-
https://www.gayforit.eu/video/429308/Jung--Dauergeil--Best-of-BerlinMale-Vol6-Spritzzavi-

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz