sobota, 11 lipca 2020

Po bieganiu

Wróciliśmy z Miśkiem z joggingu. Misiek poszedł do kuchni napić się wody. Stanąłem zanim i go objąłem. Poczułem zapach jego spoconego ciała wymieszanego z perfumami. Przejechałem językiem po karku, a ręce wsadziłem pod jego koszulkę.
- Młody, co ty kombinujesz?
- Jarasz mnie, wiesz?
- Cały spocony jestem.
- Dlatego tym bardziej mnie to kręci - docisnąłem do niego i Misiek poczuł przez spodenki, że mi już stoi. Jego męski zapach od razy stawia mi chuja do pionu. Zjechałem mu ręką na kutasa i poczułem, ze też ma już namiot.
- Mmmm - usłyszałem ciche mruczenie. Misiek odwrócił się do mnie, a ja mu od razu ściągnąłem koszulkę. Od razu schyliłem głowę do jego brązowych sutków i zacząłem je lizać. Podjechałem jęzorem do góry i wpierdoliłem się pod pachę. Kurwa od razu odpłynąłem. Ja pierdolę jak ja lubię ten jego samczy smak. Misiek tylko dociskał mi głowę. A ja czułem jak mu kutas stoi w gaciach. Wiedziałem, że jeśli mnie nie wyrucha to nie dam mu spokoju.

Polecieliśmy  w ślinę, a Misiek zjechał rękę na w moje spodenki i jeździł palcami po spoconym rowie. Poczułem jak jeden palec zaczyna mi się wbijać.
- Ahhh- lekko stęknąłem, a Misiek patrzył mi prosto w oczy. Chamsko, pożądliwie. Odchyliłem się do tyłu, a Misiek zaczął mnie lizać po szyi.
- Choć na kanapę do pokoju.

Usiadłem okrakiem na moim facecie. Znowu polecieliśmy w ślinę, a jego palce powróciły do pieszczot mojej dziurki. Głęboko wsadzałem mu język w usta i ostro wymienialiśmy ślinę. Wkońcu zacząłem mu zjeżdżać po szyi na klatę. Polizałem znowu suty i zjechałem w dół. Pasek włosów od pępka prowadził mnie wprost do jego namiotu. Zacząłem ocierać twarzą o jego bawełniane dresy i zaciągać się zapachem. Spojrzałem na Michała i widziałem że mu się podoba.

Zsunąłem powoli spodenki i bokserki jeździłem sobie jego spoconym kutasem po twarzy.
- Weź go do buzi
Przejechałem od razu jęzorem od jaj do grzyba i połknąłem mu gałę
- O kurwa - zawył kiedy objąłem jego żołądź ustami. Poczułem lekko słony smak na języku. Mój facet już się ślinił z chuja. Zacząłem coraz głębiej go pochłaniać i wsuwać sobie w gardło. Misiek zaczął dociskać mi głowę do fiuta, i jak zwykle musiałem się nim dławić. Nie pozwolił mi go nawet na moment wyjąć. Zresztą nie miałem ochoty przestawać mu robić laski. Jego kutas smakował wybornie. Samczy, spocony, męski. W jednej chwili na siebie spojrzeliśmy. Misiek musiał mieć zajebisty widok kiedy ja na niego zerkam z kutasem w ryju. Każdy dostaje to co lubi.

Moja głowa jeździła po chuju góra dół góra dół. Silna ściekała bokiem, którą rozcierałem mu na jajach co jakiś czas je ściskając. Wiedziałem, że go doprowadzam tym do kurwicy, a on daje temu wyraz przez głosne syczenie. Mam wtedy satysfakcję, że ja też mam nad nim częściową kontrolę.

Kiedy moje podniebienie już się nacieszyło smakiem kutasa wróciłem do wymiany śliny z moim ogierem. Siadłem znowu na nim okrakiem i przez ortalionowe spodenki ocierałem o jego fiuta.
- Misiek zerżnij mnie - poprosiłem jak dziecko.
- Daj ci minetę zrobię.
- Nie, bo jestem za bardzo napalony i doprowadzisz mnie językiem.
- Ok, to bierz lubrykant i sztachnij popersa.

Wyjąłem z szafki tubkę z żelem, podałem Miskowi, który nasmarował sobie chuja. Ja szybko ściągałem gacie i zaciągnąłem się popkiem.
- To wskakuj na pałę - nieco mnie zaskoczył, bo Misiek rzadko daje mi się ujeżdżać. To on woli dominować jak mnie rucha, a ja mu się zwykle całkowicie poddaję. Nie powiem, żeby mi to nie pasowało, ale jednak lubię od czasu do czasu dać się na jeźdźca wyjebać.

Popers już działał. Też nasmarowałem sobie dziurę i zacząłem dosiadać kutasa.
- O fuck - zawyłem, kiedy jego czubek wbił mi się w dupę. Poczułem ja mnie rozwiera ostro. 
- Dajesz Młody - dopingował mnie, a ja coraz głębiej się nadziewałem, aż dosiadłem do całego
- Kurwaaaa - zawyłem, czułem jak mnie rozsadza jego gorący i nabrzmiały kutas
- Sztachnij jeszcze to będzie lepiej
- Nie, mam inny pomysł - podniosłem mu rękę i wsadziłem znowu ryj pod pachę. Kurwa jego zapach działa lepiej niż popers. Skupiłem się na smakowaniu jego ciała, a ból dupy powoli mijał i mogłem zacząć się lekko kołysać na kutasie.

- O taak, yeahh - zacząłem stękać z rozkoszy. Patrzyłem Miskowi w oczy. Oboje siebie pragnęliśmy, pożądaliśmy jakbyśmy się od tygodnia nie jebali. Moje ruchy na kutasie były coraz bardziej zdecydowane i czułem jak jego jaja się obijają na mojej dupie.
- Zajebiście Młody, szybciej,  ahhhh - Misiek zaczął drażnić moje sutki.
- Jak mi dobrze.... Misiek!!! 

Mój galop nie trwał długo, bo Michał nagle mnie objął, podniósł mnie i obrócił. Teraz to ja leżałem pod nim. On swoim brzuchem dociskał do mnie i mój chuj ocierał o nasze spocone ciała. Przejął kontrolę nade mną.
- Kurwa nie mam jak walić.
- I dobrze, o to mi chodziło - uśmiechnął się cwaniacko. Misiek zaczął mnie posuwać w dupsko, a nasze ciała stymulowały mojego fiuta. - Tego chciałeś, co nie?
- Jeb mnie, głęboko - objąłem go nogami i rękami docisnąłem jego dupsko do siebie. Misiek całą długością chuja penetrował mi anal. Zrobiłem się już luźny i bez oporów mnie rznął.
- Jesteś mój Młody, tylko kurwa mój.
- Nie przestawaj, ja pierdole, jak mi dobrze z tobą- czułem jak ocieranie jego brzuchem o mojego kutasa zaczyna być coraz silniejsze. 
- O tak, tego chciałeś - Misiek pochylił się nade mną i jebiąc mnie w dupę zaczął mnie lizać po uchu. Kurwa to jeden z jego sposobów, żeby mnie doprowadzić na szczyt i on dobrze wie jak ja wtedy wariuję. Kiedy jego mokry język penetrował mi uchu, ja z rozkoszy wiłem się pod nim dodatkowo dociskając chuja. Czułem, że mnie nic nie jest w stanie zatrzymać. 

Wbiłem palce w jego plecy, czułem jak się napinam. Misiek też wiedział, że dochodzę. Docisnął do mnie. Zwolnił, ale jego ruchy chujem stały się mocniejsze. Nasze ciała mocno ocierały o mojego chuja. Poczułem w końcu ogromną falę rozkoszy i zacząłem się spuszczać. Między nasze spocone ciała zaczęła się ze mnie wylewać gęsta gorąca sperma. Czułem jak ślizgamy sie po sobie, a Misiek nawet nie przerwał na moment.
- Ahhhh, kurwaaa, Misieeeek!!! - czułem mega orgazm. Zawsze jak mnie doprowadza do końca w inny sposób niż ręką to mam mega odjazd. O wiele lepszy niż walenie łapskiem fiuta.

Michał cały czas siedział w mnie. Poczekał, aż się uspokoję, opanuję oddech. Po chwili podniósł się i rozsmarował moją spermę po moim brzuchu i zaczął z palców zlizywać.
- Mmm, całkiem smaczna  - zaśmiał się i wsadził mi dwa paluchy do buzi abym mu possał.
- A co z twoją?
- Z moją? - uśmiechnął się szyderczo, założył sobie moje nogi na ramiona - Teraz to ja cię Młody dojadę do końca -  i kurwa jak maszyna zaczął mnie ostro jebać.

- Ja pierdole!!! - zawyłem kiedy wjechał mi ostro po jaja - Kurwaaaa!!!
- O tak, teraz cię zerżnę tak jak chciałeś - mówił z dziką satysfakcją.
Jego ostre ruchy zaczęły mi robić w dupy prawie że stocznie narciarską. Mocno, agresywnie, głęboko mnie dojeżdżał. A ja nie chciałem, aby przestawał. Powoli znowu czułem, że mi lekko staje. Misiek zaczął głośno sapać. Głęboko oddychać.
- Młody!!!- zawył i wyjął chuja. Zaczął go ostro łapą napierdalać i poczułem jak mi się spuszcza na dziurke. Po czym po chwili wsadził go spowrotem i zaczął mnie jebać na swojej spermie.
- O fuuuuck!! - jęczałem a on mnie jeszcze parę razy dopchnął, aż opadł zmęczony na mnie. Jak on zajebiście pachniał seksem. To jest ten moment kiedy wiem dlaczego mnie faceci tak jarają i jestem pedałem. Objąłem go i mocno przytuliłem. 

- Misiek wiesz, że mi znowu przez ciebie stanął?
- To musisz wytrzymać do wieczora
- Co? Mam pół dnia paradować ze stojącym kutasem?
- No... wiesz jaki będę miał fajny widok - zaśmiał się.
- A ja się będę męczyć.
- Ale pomyśl jak dorbze ci będzie wieczorem
- W sumie to czemu nie. Może cię wyrucham.
- Zapomnij kochanie. Powiedziałeś, że mam cię zerżnąć i będziemy się tego trzymać.
- Ej chodziło mi o teraz
- Możesz mieć jedno życzenie i ono obowiązuje przez cały dzień.
- Chuj z ciebie
- Wiem, ale za to jaki sprawny.
- Tu akurat się zgodzę - pocałował mnie, a ja poczułem jeszcze smak jego śliny pomieszany z moja spermą.


https://www.gayforit.eu/video/747136/Post-Running
https://www.gayforit.eu/video/827474/Drake-Rogers-and-Andrey-vic-   - mniej więcej tak jak aktyw na końcu dojechał pasywa, tak samo Misiek zrobił ze mną.

2 komentarze:

  1. Aagrrrhh....

    Taki seks to ja rozumiem !

    Czytając widać, że idealnie dopasowani jesteście :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. W łóżku rozumiemy się zajebiście i może dzięki temu nawet w życiu codziennym nie ma większych problemów.

      Usuń